poniedziałek, 22 marca 2010

Mr Światło


        Jezus więc znowu przemówił do nich: - Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia. Powiedzieli więc Mu faryzeusze: - Ty dajesz świadectwo sam o sobie, Twoje świadectwo nie jest prawdziwe. A Jezus im odpowiedział: - Jeśli nawet Ja sam daję świadectwo o sobie, moje świadectwo jest prawdziwe, bo wiem, skąd przyszedłem i dokąd idę. Wy zaś nie wiecie, skąd przychodzę ani dokąd idę (J 8,12-14)

 

Światło. Żeby oświecać, prowadzić ku szczęściu, ogrzewać oziębłe serca ludzi, wskazywać drogę, rozjaśniać życiowe dylematy, nie zagubić się w ciemnym labiryncie codzienności. „Ja jestem światłością świata”, przedstawia się Chrystus. Jeśli kroczymy za Nim zdążamy ku światłości. Jeżeli z Nim przebywamy, światło przenika nas, wypala, oczyszcza. Więcej: sami stajemy się opromienieni światłem oraz stajemy się dla innych odblaskiem Prawdy, Wiary, Nadziei i Miłości (zob. Ef 5,8n; Mt 5,14-16)

Światło może symbolizować również nasze życie w Jezusie. Tymi, którzy mają dawać autentyczne świadectwo wiary w Niego, są chrześcijanie. Świadectwem takim nie są wyuczone na pamięć argumenty teologiczne, mechanicznie wpojone schematy sporów z przeciwnikami chrześcijaństwa czy też skomplikowane schematy myślowe odnośnie wiary. To codzienny trud miłowania. To głoszenie życiem tego, co światło Jezusa wniosło w moje życie. Tylko osobiste, żywe doświadczenie Chrystusa jest wiarygodne dla świata. Więc tylko takie ma wartość mogącą dać siłę wiary innym ludziom. 

Ciemność – to błądzenie, grzech, śmierć. To grób. Przebywając w ciemnościach łatwo potknąć się, zgubić, zranić. Tego właśnie Bóg chce nam oszczędzić. Jak ojciec, który chroni swoje dziecko przed wszelkimi niebezpieczeństwami. Dlatego ofiarował nam swojego jedynego Syna jako Światłość. Kto idzie drogą Jego nauki nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia.

Wystarczy tylko zaufać i dać się prowadzić Światłu. „W nim bowiem jest życie, a życie jest światłością ludzi. A światłość świeci w ciemności, i ciemność jej nie ogarnia” (por. J 1,4n)

2 komentarze:

Misja Chrześcijańska pisze...

Zgadzam się z tym, że życie w Jezusie Chrystusie, daje nam światło życia, i więcej.
W Nim zwyciężamy. On o sobie powiedział: "Jam zwyciężył świat. Kto we Mnie wierzy, zwycięży". Zwycięstwo należy do Jezusa Chrystusa, Jego Duch obdarza nas mocą i wiarą, w Jego Duchu dostępujemy prawdziwego życia w Panu. On nas wyzwala z mocy księcia tego świata, którym jest szatan, diabeł, abyśmy mogli radować się wolnością dzieci Bożych w Panu, Od Niego otrzymaliśmy moc świadczenia o Nim i kontynuowania miłości w świecie.
"Jeśli zaś ja chodzę w światłości, tak jak Pan i trwam w Jego światłości, wtedy mam w Nim współuczestnictwo we Krwi Baranka, która oczyszcza mnie z wszelkiego grzechu". Dzięki Krwi Zbawczej Chrystusa, jesteśmy odkupieni z rąk szatana, wszystkie nasze grzechy są nam odpuszczone. Jego Krew oczyściła nas z grzechów i jesteśmy usprawiedliwieni, tak jakbyśmy nigdy nie zgrzeszyli. Przez Jego Krew odkupioną zostaliśmy uświęceni i poświęceni, oddzieleni i przeznaczeni dla Boga. Jesteśmy zbawieni,a duch nasz jest spokojny, w Jezusie Chrystusie, Panu naszym.
"A gdy się modlił wygląd Jego się odmienił, Jego odzianie stało się lśniąco białe. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem i mówili z Nim o odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie. Gdy jeszcze rozmawiali zjawił się obłok i odezwał się głos:To jest Syn mój wybrany, Jego słuchajcie". Szukajmy swego Pana i bądźmy Mu posłuszni, uważni na Jego słowa, nie sprzeciwiajmy się Mu w niczym, bo imię Jego jest w nas i działamy w Jego imieniu. Nasz anioł poprzedzi nas o tym i zaprowadzi do celu, którego wyznaczył nam Pan.

TOMASZ J. CHLEBOWSKI pisze...

Przemienienie na Taborze objawia Światło. A zarazem jest to wezwanie, by odkrywać ją również na innej górze, na Golgocie. To już nie jest łatwe, gdyż trzeba uznać Krzyż nie za narzędzie śmierci, ale za miejsce chwały oraz zwycięstwa. Pozdrowienia dla wszytskich czytających i piszących!