poniedziałek, 25 maja 2020

No, to chlup!





W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: „Nie mają już wina”. Jezus Jej odpowiedział: „Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Jeszcze nie nadeszła moja godzina”. Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. Rzekł do nich Jezus: „Napełnijcie stągwie wodą”. I napełnili je aż po brzegi. Potem do nich powiedział: „Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu”. Ci zaś zanieśli. A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (J 2,1-11)

     Cud w Kanie Galilejskiej rozpoczyna w ewangelii Janowej działalność mesjańską Jezusa. Poprzez to zdarzenie możemy spojrzeć na kilka ważnych tematów naszej wiary: osoby Chrystusa i Jego cudów, roli Maryi w historii zbawienia, miejsca i charakteru wspólnoty Kościoła.
     Wino w życiu Żydów było znane. Jezus znał jego smak. Nawiązuje w swoich przypowieści do robotników w winnicy, do winnego krzewu… Również cud w Kanie związany jest z winem. Trzeba zaznaczyć, że napój ten był zarezerwowany na wyjątkowe, świąteczne okazje. Miał wymiar symboliczny: jest zapowiedzią czasów mesjańskich, a konkretnie uczty eschatologicznej – wyraz pełni radości w królestwie Jahwe.
     W tym też kontekście ewangelista umieszcza cud Chrystusa. Dobre wino to Osoba Mesjasza i powiązana z Nim działalność. Wino, które przynosi prawdziwą radość tym, którzy je skosztują. Wino Słowa i wszystkich misteriów Bożego Syna. Wino wspólnoty braci.
     I wino Eucharystii. W czasie Ostatniej Wieczerzy zyskało nowy wymiar: stało się zbawczą Krwią Jezusa i nowym, wiecznym przymierzem. Więc… pijmy i weselmy się!

Brak komentarzy: