niedziela, 28 sierpnia 2011

Reprymenda



Od tamtego czasu zaczął Jezus wyjaśniać swoim uczniom, że jest potrzebne, aby On udał się do Jerozolimy i doznał wielu cierpień ze strony starszych, i arcykapłanów, i uczonych w Piśmie, i aby przyjął śmierć, i aby trzeciego dnia zmartwychwstał. Piotr wziąwszy Go na bok, zaczął Go upominać mówiąc: "Na litość, Panie! Nie może to przyjść na Ciebie". A On, zmieniony, rzekł do Piotra: "Odejdź ode Mnie, szatanie! Jesteś moim zgorszeniem, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku" (Mt 16,21-23)


Piotr miał dobre intencje, kiedy wziął na bok Jezusa, aby Go upomnieć. Zachował się kulturalnie nie czyniąc tego wobec pozostałych uczniów. Chciał napełnić swojego Mistrza nadzieję, że nie będzie źle. Że prześladujący Go religijni przywódcy Izraela przejrzą wreszcie na oczy. Piotr wierzył w uczciwość Rady i na pewno w moc Chrystusa, która w jednej chwili może zniszczyć nieprzyjaciół. Z pewnością bał się też o siebie, stąd te słowa skierowane do Jezusa, miały być też jakimś wsparciem i pocieszeniem dla niego samego. By nie zwątpić.

W odpowiedzi słyszy jednak twarde słowa: „Idź precz, szatanie!” Swoisty egzorcyzm w ustach Nauczyciela. Poważna sprawa.

W chwilach emocji człowiek jest prawdziwy. Piotr obnażył swoje widzenie Mesjasza jako zwycięzcę, ale na sposób ludzki pokonującego wrogów, a nie na sposób Boży. Nie dopuszczał możliwości, że Jahwe może mieć inne plany zbawienia ludzkości. Myśli po ludzku, a nie po Bożemu.

W dodatku kusi Syna Bożego. Nieświadomie może (pod wpływem swoich pokus łatwego zbawienia) poddaje myśli o zanegowaniu woli Ojca.

Czy aby nie ma i w nas czasami tej Piotrowej pokusy oddalenia od siebie woli Ojca? Zwłaszcza, kiedy droga staje się wyboista problemami życia. Wtedy trzeba przystanąć, uklęknąć i spojrzeć przez chwilę oczyma Boga, nawet do końca nie rozumiejąc dlaczego właśnie tak jest.


3 komentarze:

Zbigniew pisze...

Czasami wydaje mi się że niektóre wydarzenia z życia Jezusa i Jego uczniów - chociażby jak to tu przedstawione- są po to tylko by pokazać Boże zamiary!

Myślę że na nic tu rozbieranie postępku Piotra i wgłębianie czym się kierował!!!
Myślę że zachował się normalnie jak człowiek! Nie był w stanie przewidzieć przyszłych wydarzeń więc skierował do Jezusa słowa które w danej chwili były adekwatne do sytuacji!

Natomiast ważne jest to co powiedział Jezus: ,,Odejdź ode Mnie szatanie!Jesteś moim zgorszeniem, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku"

Wydaje się, że dobre intencje Piotra ( Ludzi) mogą czasem być zgorszeniem dla Boga gdyż nie są zgodne z Bożym myśleniem ( z wolą Boża)!
Zatem ważne jest by przy naszym postępowaniu choćby w najlepszych intencjach konsultować to z Bogiem!

Ponadto zachowanie Piotra świadczy jak dalekie jest myślenie ludzkie od planów Bożych!
Wielu Izraelitów wyglądało Masjasza, ale czy ktoś przewidział że urodzi się w stajni a wybawienie Narodu dokona się na Krzyżu???

Anonimowy pisze...

"Późno Cię umiłowałem, Piękności tak dawna, a tak nowa, późno Cię umiłowałem. W głębi duszy byłaś, a ja się po świecie błąkałem i tam szukałem Ciebie, bezładnie chwytając rzeczy piękne, które stworzyłeś. Ze mną byłaś, a ja nie byłem z Tobą. One mnie więziły z dala od Ciebie - rzeczy, które by nie istniały, gdyby w Tobie nie były. Zawołałaś, krzyknęłaś, rozdarłaś głuchotę moją. Zabłysnęłaś, zajaśniałaś jak błyskawica, rozświetliłaś ślepotę moją. Rozlałaś woń, odetchnąłem nią - i oto dyszę pragnieniem Ciebie. Skosztowałem - i oto głodny jestem, i łaknę. Dotknęłaś mnie - i zapłonąłem tęsknotą za pokojem Twoim." - św. Augustyn oraz .... Nika
Św. Augustyn "Wyznania" księga X, 27

Ela pisze...

Oj jest! zwłaszcza gdy ciężko a przede wszystkim kiedy nie rozumiemy zamysłow Boga wzgledem nas.Pozdrowienia zostawiam:)