piątek, 14 maja 2010

Znów o miłości


     Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej. Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy kto życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję. Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go poprosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali” (J 15,9-17)

 

Wszystko kręci się wokół miłości. Bo tylko ona jest wyznacznikiem ludzkiego życia. Kto kocha, nawet pomimo cierpienia, może być szczęśliwy. Kto nie kocha, nawet posiadania wszystkich dóbr tego świata, nie może być szczęśliwy. A przecież każdy z nas chce czuć się człowiekiem szczęśliwym. Czyli: kochać i być kochanym. Wszelkie życiowe błędy i grzechy mają u swoich podstaw brak miłości lub jej wypaczony obraz w nas.

Oddać życie dla innych może być niepokrytą w praktyce deklaracją, ale też może stać się programem życia. Oddawać życie za przyjaciół, czyli: dawać im swoje życie. Zawsze jest to jakaś ofiara, bo trzeba zrezygnować z siebie (wyrwać się z sideł własnego egoizmu), a to nie jest łatwe. Lecz jest to możliwe, co pokazał Jezus całym swoim życiem. Możliwe również dzięki wsparciu Ojca, potwierdzającemu się w kontakcie z Nim (modlitwie).

Przykazanie, to nie rozkaz. To propozycja dla tych, którzy chcą być prawdziwie szczęśliwi. Bo jest to możliwe tylko i wyłącznie dzięki wzajemnej, szczerej miłości do końca.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Witam
Jezus powiedział nam najwięcej o miłości bo: Miłość jest najważniejsza z Jego przykazań. Bóg jest Miłością. Na Miłości opiera się całe Prawo i Prorocy. Z Miłości Bóg stworzył świat i nas ludzi. Żyjemy dla Miłości i dzięki Miłości. Z Miłości Syn Boży przyszedł do nas, aby nas wykupić. "Albowiem Bóg tak umiłował świat, że dał swego Jednorodzonego Syna, aby wybawił go od grzechu". Wszyscy byliby szczęśliwi, gdyby panowała miłość. Lecz szatan usiłuje zniszczyć Boże plany pokoju na ziemi.
Z Bogiem

Anonimowy pisze...

kmkmkm