niedziela, 23 maja 2010

Mieszkanie do wynajęcia


     Jezus mu na to odrzekł: "Jeśli ktoś będzie mnie miłował, przestrzegać będzie mojej nauki. Ojciec mój także będzie go miłował, i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego sobie uczynimy. Kto mnie nie będzie miłował, nie będzie przestrzegał moich nauk; a nauka, którą słyszycie, nie jest moja, lecz Tego, który mnie posłał: Ojca. To wszystko wam powiedziałem, będąc z wami. Ów Rzecznik natomiast, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was o wszystkim pouczy i przypominać wam będzie wszystko, co ja wam powiedziałem (J 14,23-26)

 

Człowiek ma tendencję do maskowania, zapominania, wypierania tego, co jest niewygodne w jego życiu. Jest to chęć ucieczki od konfrontacji z Prawdą. Chęć ustawiania życia według tylko i wyłącznie utworzonych przez siebie zasad. One mają doprowadzić do bycia szczęśliwym, wyzwolonym oraz radosnym.

Każdy chce być szczęśliwym człowiekiem. Jednak szczęście jest zadaniem oczekującym realizacji we współdziałaniu z Bogiem. Poza Nim nie istnieje prawdziwe szczęście. Dlatego wszelkie ludzkie plany na szczęśliwość, które znajdują się poza Bogiem, wcześniej czy później przyniosą porażkę.

Jezus pragnie szczęścia każdego ucznia. To szczęście apostołowie oraz inni spotykający Chrystusa mieli możliwość dotknąć przebywając w bliskości Mistrza. Bo to jedynie On potrafi zaspokoić niepokoje i pragnienia ludzkiego serca. Tylko On jest szczęściem człowieka.

W swojej miłości, Chrystus zostawił nam swoją obecność na wieki. Posłał do nas swojego Rzecznika, upersonifikowaną moc Ojca, Dar przypominający drogę do szczęścia.

To On czyni z naszych serc mieszkania jednego Boga w trzech Osobach Przenajświętszej Trójcy. Czyni serca podatnymi na gościnę Boga, pouczając i przypominając zbawcze słowo Pana. Nie potrzeba wiele, by On zamieszkał w nas. Wystarczy z wiarą przyjąć Słowo, prosząc o światło Ducha do jego zrozumienia, przyjęcia oraz wcielania w codzienne życie. Po to, by coraz bardziej stawać się mieszkaniem Boga – Miłości. Nie pustostanem, nie graciarnią, nie spelunką, lecz po prostu – mieszkaniem...


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Czy ja mam jeszcze Ducha Bożego ?
Czy potrafię widzieć , więcej niż moje oczy potrafią ?
Czy potrafię słyszeć , więcej niż uszy potrafią?
Czy umiem kochać więcej , niż moje serce potrafi ?
Czy pojmuję więcej , niż rozum potrafi ?

Czy ....

Może moje mieszkanie jest do wynajęcia ?


Przypadkowy gość