piątek, 8 stycznia 2021

Trawnikowe party

 


Gdy Jezus ujrzał wielki tłum, ogarnęła Go litość nad nimi; byli bowiem jak owce nie mające pasterza. I zaczął ich nauczać. A gdy pora była już późna, przystąpili do Niego uczniowie i rzekli: „Miejsce jest puste, a pora już późna. Odpraw ich. Niech idą do okolicznych osiedli i wsi, a kupią sobie coś do jedzenia”. Lecz On im odpowiedział: „Wy dajcie im jeść”. Rzekli Mu: „Mamy pójść i za dwieście denarów kupić chleba, żeby im dać jeść?” On ich spytał: „Ile macie chlebów? Idźcie, zobaczcie!” Gdy się upewnili, rzekli: „Pięć i dwie ryby”. Wtedy polecił im wszystkim usiąść gromadami na zielonej trawie. I rozłożyli się gromada przy gromadzie, po stu i po pięćdziesięciu. A wziąwszy pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo, połamał chleby i dawał uczniom, by kładli przed nimi. Także dwie ryby rozdzielił między wszystkich. Jedli wszyscy do sytości i zebrali jeszcze dwanaście pełnych koszów ułomków i ostatki z ryb. A tych, którzy jedli chleby, było pięć tysięcy mężczyzn (Mk 6,34-44)
 
     Mateuszowy tekst o cudownym rozmnożeniu chleba i ryb jest nawiązaniem do Księgi Rodzaju. Lud błądzący na pustyni pod przewodnictwem Mojżesza szemrał przeciw Jahwe z powodu różnych przeciwności, również głodu. Wtedy Bóg w cudowny sposób nakarmił go przepiórkami oraz manną.
     Jezus jawi się jako nowy Mojżesz, przewodnik i wybawiciel ludu. Mojżesz był z zawodu pasterzem, Jezus jest dobrym Pasterzem, który szuka zaginionych owiec i oddaje za nich swoje życie. Przestrzeń zielonej trawy bezpośrednio przywodzi na myśl pustynię, która nie musi być pokryta piaskiem. Dwanaście wypełnionych jedzeniem koszów to symbol dwunastu pokoleń Izraela.
     Dokonany przez Chrystusa cud był skutkiem jego empatii wobec głodnego tłumu. Miał też wskazać ojcowską dobroć Boga, który nieustannie troszczy się o ludzi, wierny przymierzu. Nazareńczyk przedstawia się jako Sługa Jahwe, który przybył na świat, ażeby pochylić się nad każdym człowiekiem, zwłaszcza tym najbardziej potrzebującym.
     To zdarzenie można również odnieść do ofiarniczej funkcji służby Mesjasza. Jego życie zostanie przełamane. Jak chleb na pokarm dla wielu. Wypieczone ogniem miłości na drzewie krzyża. Z Jego śmierci zrodzi się nasze życie.
     A tę dobrą nowinę; chleb miłości, dobra i życia ma nieść wspólnota chrześcijan, zbudowana na fundamencie dwunastu apostołów. Nieustannie. Bo głodnych na świecie nigdy nie zabraknie.

Brak komentarzy: