Po swoim zmartwychwstaniu Jezus ukazał się
Jedenastu i powiedział do nich: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto
nie uwierzy, będzie potępiony. Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć
będą: W imię moje złe duchy będą wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże
brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na
chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie" (Mk 16,15-18)
Nakaz misyjny Chrystusa jest Jego swoistym testamentem, w którym objawia
swoją wolę. To prośba, zaproszenie, wskazanie drogi i programu życia
najbliższych Jemu uczniów. Jezus po to właśnie powołał i zgromadził wybranych uczniów,
ażeby kontynuowali misję Mesjasza na ziemi. Nie swoją mocą, ale mocą
Chrystusowego Ducha.
Wymienione owoce tego działania są znakami, które będą kierowały ludzi w stronę miłości Ojca, który uzdrawia, chroni przed demonami i przynosi ciągle nowy rodzaj komunikacji między ludźmi, jakim jest braterska miłość.
Jedynym krokiem, jaki człowiek może uczynić żeby doświadczyć zbawienia oraz ujrzeć znaki Bożego działania, to przyjęcie chrztu. Nie chodzi tutaj o zewnętrzny znak chrztu, który nie jest przecież żadnym magicznym rytuałem, który zakłada automatycznie skuteczność. Trzeba jeszcze uwierzyć. Chodzi o codzienne, świadome odnawianie w sobie (życie) przyrzeczeń chrzcielnych. To potwierdzenie otrzymanej godności dzieci Bożych. Powiedzenie Bogu „Tak!” i życia zgodnie z Jego wolą, i powiedzenie szatanowi stanowczego ‘Nie!”, odcinając się od grzechu.
Takie jest świadectwo dawane Ewangelii wobec całego świata. Począwszy od naszego małego świata, w którym żyjemy.
Wymienione owoce tego działania są znakami, które będą kierowały ludzi w stronę miłości Ojca, który uzdrawia, chroni przed demonami i przynosi ciągle nowy rodzaj komunikacji między ludźmi, jakim jest braterska miłość.
Jedynym krokiem, jaki człowiek może uczynić żeby doświadczyć zbawienia oraz ujrzeć znaki Bożego działania, to przyjęcie chrztu. Nie chodzi tutaj o zewnętrzny znak chrztu, który nie jest przecież żadnym magicznym rytuałem, który zakłada automatycznie skuteczność. Trzeba jeszcze uwierzyć. Chodzi o codzienne, świadome odnawianie w sobie (życie) przyrzeczeń chrzcielnych. To potwierdzenie otrzymanej godności dzieci Bożych. Powiedzenie Bogu „Tak!” i życia zgodnie z Jego wolą, i powiedzenie szatanowi stanowczego ‘Nie!”, odcinając się od grzechu.
Takie jest świadectwo dawane Ewangelii wobec całego świata. Począwszy od naszego małego świata, w którym żyjemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz