piątek, 1 czerwca 2012

Modli-Twa



Jezus na to im rzekł: "Miejcie wiarę w Boga. Zapewniam was: kto rozkaże tej górze: "Unieś się i rzuć się w morze", a nie będzie się wahał w swoim sercu, lecz będzie wierzył, że stanie się, co rozkazuje, stanie się mu. Dlatego mówię wam: wierzcie, że wszystko, o co się modlicie i prosicie, już otrzymaliście i będziecie mieć. A kiedy stajecie do modlitwy, przebaczcie, jeśli coś macie przeciw komukolwiek, aby także wasz Ojciec, Ten w niebie, przebaczył wam wasze przewinienia" (Mk 11,22-25)

Wiara bez wahań. Nadająca skuteczność modlitwie. Ideał od wieków poszukiwany przez eremitów, mnichów, zakonników. Lecz też przez licznych chrześcijan, bowiem do każdego z wierzących skierowana jest owa zachęta do wiary. Oprócz głębokiej wiary, warunkiem wysłuchania modlitw jest przebaczenie bliźnim. Zarazem to także zasadniczy warunek przebaczenia przez Ojca naszych przewinień.
Bóg jest Bogiem słuchającym i nieobojętnym wobec każdego człowieka. Jako troskliwy Ojciec  nie zwleka ze swoją interwencją, byśmy byli szczęśliwi.   
Można by zapytać: to dlaczego niektóre nasze prośby wydają się być nie wysłuchane? Może lepiej jednak podziękować za to. Bo Bóg, który przenika nasze serca, doskonale wie, co jest nam potrzebne i co nam służy. Wie też, co nam nie służy oraz degraduje. Co do reszty… „wszystko, o co się modlicie i prosicie, już otrzymaliście i będziecie mieć”. I niech tak zostanie!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

„Czemu nasze modły i prośby nie zostały wysłuchane?”- odwieczne pytanie, które często ukazuje, że traktujemy Nauczyciela jak skrzyneczkę życzeń. Przecież gdyby wszystko się spełniało „samo” zgubilibyśmy gdzieś samych siebie. A tak mamy możliwość doświadczenia czegoś nowego i możliwość dostrzeżenia zarówno innych jak i spojrzenia na coś z innej perspektywy. Mamy możliwość odkrycia samych siebie i poznania siebie. Owszem, bywa, że nasze doświadczenia są bardzo bolesne. Inaczej widzimy naszą przyszłość i mamy nieco inny scenariusz zdarzeń. Ale z drugiej strony gdyby życie można było z góry zaplanować, to czy moglibyśmy odkryć nasze talenty?? A czy moglibyśmy spotkać ludzi, którzy zmienią tok naszego myślenia? A czy moglibyśmy sami z siebie odkryć w sobie pewne zdolności??
A czy moglibyśmy doceniać to czego się nauczyliśmy i to co mamy? A czy bylibyśmy zdolni do dość drastycznych zmian w naszym życiu?? Gdyby się wszystko spełniało… zapanowałby chaos w rzeczywistości a nam by się wciąż wydawało, że jesteśmy poukładani jak książki na półce.
Życie niesie ze sobą niespodzianki. Czasem te urocze a czasem te nie nazbyt miłe. Warto jednak pamiętać jedno powiedzenie, które szalenie mi się podoba i które niesie w sobie ogrom prawdy. To słowa św. Augustyna: „Pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie, ale ufaj (módl się) tak, jakby wszystko zależało do Boga".

Za oknem siąpi deszcz..kawa dawno już ostygła. Muzyczne dźwięki przedostają się przez mgłę poranka. To już piątek.

Dobrego dnia życzę.. i zdrowia.. którego wyjątkowo zaczyna mi brakować. Kicham, prycham, kuśtykam a mój głos zamienia się w jeden wielki zgrzyt.

Kasia