środa, 16 maja 2012

Czuj Duch!



Wiele mam jeszcze do powiedzenia wam, lecz teraz nie jesteście zdolni udźwignąć. Kiedy przyjdzie On, Duch prawdy, On was wprowadzi w całą prawdę, bo nie będzie mówił od siebie, lecz co usłyszy, powie. Także rzeczy przyszłe wam ujawni. On mnie otoczy chwałą, bo ode mnie weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje; dlatego powiedziałem, że ode mnie weźmie i wam objawi (J 16,12-15)

Misja Chrystusa będzie kontynuowana we wspólnocie uczniów poprzez Ducha Świętego. Nie zastąpi On Jezusa, lecz zstąpi posłany przez Jezusa. By Go uobecniać, stanowiąc wraz z Nim i Ojcem jednego Boga.
Duch będzie więc: prowadził do prawdy, objawiał rzeczy przyszłe (nie chodzi tutaj o jakieś tanie proroctwa, lecz o zrozumienie jeszcze wtedy zakrytej przed uczniami tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Mesjasza) oraz prowadził do gorliwości w uwielbieniu Jezusa. Duch Święty to więc Duch Objawienia. Wspomaga nas w przybliżaniu się i stopniowym rozumieniu (też: przyjęciu) misterium naszego zbawienia. To droga, która prowadzi przez wiele wysiłku, trudu i wymagająca wiele czasu. Lecz kto podejmie się iść tą drogą Ducha, w końcu dojdzie do prawdy o Prawdzie.

7 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Dziwne...przeciez pisalam komentarz. To gdzie on się podzial?? Poszedl precz do zagubinowa??
Nie ma to zreszta znaczenia.
Tak sobie mysle....jak to jest? Niby Duch Prawdy jest z nami a Kosciol coraz bardziej podzielony.
Najgorszy wrog to chyba ten od wewnatrz. Ludzie uwielbiaja swoje ryutualy.
Lubimy ksztalt religii i do niej przywiazujemy ogromnba wage. Klocimy się o drobiazgi zapominajac o zasadniczej kwestii i najwazniejszym przykazaniu.
Zupelnie jakby Jego Slowo szlo w cien a na przod wysuwaly się sztywne i "nasze" gesty.
Hierarchowie, przywodcy...oni się nie dogadaja.
A my??? Jak my postrzegamy dziś ekumenizm??
Pozdrawiam
Kasia

Anonimowy pisze...

Sąsiad z sąsiadem "innej wiary" dogada się, ale hierarchowie kościelni raczej nie. Chodzi o władzę, o urzędy, zaszczyty, pieniądze. I "tu jest pies pogrzebany".

pozdrawiam
Marta

TOMASZ J. CHLEBOWSKI pisze...

jest ekumenizm doktrynalny, praktyczny i duchowy. ten ostatni jest duszą ekumenii. doktrynalny głównie dotyczy teologów oraz hierarchów. praktyczny - o którym Marta pisze: codzienny, sąsiedzki. wszystkie te elementy muszą współgrać. droga do pełnej jedności jeszcze daleka, ale ważne, że do przodu idzie. może czasem w wolnym tempie, ale zawsze do przodu! bo wszak Przewodnikiem jest sam Duch Jedności. Pozdrawiam ekumenicznie!~ps. a Prawda jest przecież... ekumeniczna:)

Anonimowy pisze...

Prawda jest może i ekumeniczna.. Ale to co Marta pisze prawdą jest również..
Ekumenizm.. tak.. ale wedle mojej myśli?? Wszędzie podziały.. Daleko szukać nie trzeba. W samym kościele katolickim "wróg" jest wewnątrz...niestety. Kościół gdański, wrocławski, krakowski... a do tego. na rękę czy nie Komunia?? Inne prawdy głoszą dominikanie.. inne jezuici.. a diecezjalni.. po swojemu...
No a nie jest tak ???
Kasia

Anonimowy pisze...

tak jest, tak :(
Marta

Anonimowy pisze...

i dziwić.. się , że człek czasem głupieje...?? Tych kategorii ekumenizmu wiele...
I kto mi powie.. jak to jest? Jedna prawda.. a tyle... ekumenizmów??
i co się posuwa do przodu??
Bo wedle mnie.. to nie posuwa się wcale do przodu...nooo.. chyba, że zaliczamy do tego.. konferencje i suche słowa.
Kasia

Anonimowy pisze...

a mnie wyrażenie "czuj duch" kojarzy się ze tylko i wyłącznie z zdrajcą naszej ojczyzny księdzem lutosławskim, który powiedział "Cóż by ci przyszło z wolnej ojczyzny, gdyby Kościół miał na tym stracić" wypowiedzianej na okoliczność "targowicy" którą zgotowali nam papież Grzegorz 16 i biskupi. O tym się głośno nie mówi.