wtorek, 4 sierpnia 2020

Po wodzie wbrew przyrodzie





Skoro tłum został nakarmiony, Jezus zaraz przynaglił uczniów, żeby wsiedli do łodzi i wyprzedzili Go na drugi brzeg, zanim odprawi tłumy. Gdy to uczynił, wyszedł sam jeden na górę, aby się modlić. Wieczór zapadł, a On sam tam przebywał. Łódź zaś była już sporo stadiów oddalona od brzegu, miotana falami, bo wiatr był przeciwny. Lecz o czwartej straży nocnej przyszedł do nich, krocząc po jeziorze. Uczniowie, zobaczywszy Go kroczącego po jeziorze, zlękli się myśląc, że to zjawa, i ze strachu krzyknęli. Jezus zaraz przemówił do nich: Odwagi! Ja jestem, nie bójcie się! Na to odezwał się Piotr: Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie! A On rzekł: Przyjdź! Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: Panie, ratuj mnie! Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: Czemu zwątpiłeś, małej wiary? Gdy wsiedli do łodzi, wiatr się uciszył. Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: Prawdziwie jesteś Synem Bożym. Gdy się przeprawiali, przyszli do ziemi Genezaret. Ludzie miejscowi, poznawszy Go, rozesłali [posłańców] po całej tamtejszej okolicy, znieśli do Niego wszystkich chorych i prosili, żeby przynajmniej frędzli Jego płaszcza mogli się dotknąć; a wszyscy, którzy się Go dotknęli, zostali uzdrowieni (Mt 14,22-36)

     Brak odwagi, krzyk, przerażenie. Pośrodku tego staje „Ja Jestem”, czyli Bóg, Ten, Który Jest. W swoim Synu pokazuje, że nawet królestwo piekieł (symbol wodnej otchłani) jest Jemu poddane. Jezus depcze po siedzibie demonów.Nic dziwnego, że uczniowie są strwożeni.
     Piotr pragnie takiej mocy. Jednak próba przeobraża się w lekcję wiary. Żaden człowiek nie jest w stanie sam stawić czoła demonom. Tylko świadomość własnej słabości, przyznanie się do niej, zaufanie do prowadzenia Ojca (czyli: wiara) potrafią uciszyć wszelkie wichury i wzburzone fale naszego życia. „Panie, ratuj mnie!” Już wezwanie imienia Pana, już sam dotyk Jezusa, uchwycenie się Go, daje poczucie pokoju i bezpieczeństwa. Jro jednak nie spróbuje, nigdy się tego nie dowie.

Brak komentarzy: