czwartek, 26 marca 2020

Trójdroga





Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie (J 5,36-43a)

     Świadectwo i dzieła Jezusa potwierdzają Jego misję Zbawiciela. To misja Syna, który w perfekcyjnej jedności z Ojcem i Duchem, są jednym Bogiem. On sam w swoim słowie przepowiadanym przez proroków zaświadczył o Jezusie. Kto je przyjmie z wiarą, przejdzie ze śmierci do życia.
     Uczniowie Chrystusa są ludźmi o otwartym sercu, dlatego są w stanie przyjąć Syna Bożego, wraz z Jego Ewangelią. Niełatwą, ale jedyną drogą do zbawienia. Tylko w mocy miłości oraz pokorze Syna Bożego, staje się to możliwe. W tym trzeba trwać. Nie chwilę, lecz zawsze.
     Przyjść do Jezusa, to przytulić się do Jego krzyża. Wsłuchać się w głos. I kochać bez granic.

Brak komentarzy: