Ja mam świadectwo większe od
Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię,
świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o
Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście
Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie
uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w
nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A
przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od
ludzi, ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu
Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie (J 5,36-43a)
Świadectwo i dzieła Jezusa potwierdzają Jego misję Zbawiciela. To misja
Syna, który w perfekcyjnej jedności z Ojcem i Duchem, są jednym Bogiem. On sam
w swoim słowie przepowiadanym przez proroków zaświadczył o Jezusie. Kto je
przyjmie z wiarą, przejdzie ze śmierci do życia.
Uczniowie Chrystusa są ludźmi o otwartym sercu, dlatego są w stanie
przyjąć Syna Bożego, wraz z Jego Ewangelią. Niełatwą, ale jedyną drogą do
zbawienia. Tylko w mocy miłości oraz pokorze Syna Bożego, staje się to możliwe.
W tym trzeba trwać. Nie chwilę, lecz zawsze.
Przyjść do Jezusa, to przytulić się do Jego krzyża. Wsłuchać się w
głos. I kochać bez granic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz