niedziela, 16 września 2012

Sondaż




Wybrał się Jezus i Jego uczniowie do wsi pod Cezareą Filipową. W drodze pytał swoich uczniów: "Co ludzie o mnie mówią? Kim jestem?" Odpowiedzieli Mu tak: "Że Janem Chrzcicielem, inni - że Eliaszem, jeszcze inni - że jednym z proroków". Wtedy On ich zapytał: "A wy co mówicie? Kim jestem?" Piotr odpowiedział Mu: "Ty jesteś Mesjaszem". Wtedy nakazał im, aby nikomu o Nim nie mówili. Zaczął ich pouczać, że trzeba, aby Syn Człowieczy doznał wielu cierpień, aby zniósł odrzucenie ze strony starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie, aby przyjął śmierć i aby trzeciego dnia zmartwychwstał. A te słowa wypowiadał całkiem otwarcie. Piotr wziąwszy Go na bok, zaczął Go upominać. On odwrócił się i popatrzywszy na uczniów, skarcił Piotra mówiąc: "Odejdź ode mnie, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku" (Mk 8,27-33)

Tożsamość Mesjasza jest tajemnicza, bo związana jest z niepojętym Bogiem. Stąd dla Żydów nie było łatwo rozpoznać w Jezusie obiecaną postać wybawiciela narodu wybranego. Widząc znaki, jakie czynił, nie można jednak było przejść obok Niego obojętnie. Jednakże krążyły różne opinie na temat syna Józefa, prostego cieśli z Nazaretu.
Poznać kogoś można jedynie wtedy, gdy się z kimś przebywa; dzieli swoje życie. Im bliżej, tym lepsze poznanie. Ale i tutaj mogą się zrodzić wątpliwości, co do odkrycia tożsamości innej osoby.
Piotr przebywał z Jezusem jakiś czas. Miał w sobie utrwalony obraz Nauczyciela jako Zbawiciela. Lecz… malował go na swój sposób, dostosowując po części do swoich potrzeb. Okazuje się, co Chrystus odkrywa przed apostołem, iż Piotr ma w sobie niewłaściwy Jego obraz. To obraz szatański, który prowadzi Piotra wręcz do kuszenia Syna Bożego: „Piotr wziął Go na bok i zaczął upominać”. Upominanie Boga to wyraz samowywyższenia, postawienia się wyżej niźli Bóg; postawienia siebie w miejsce Jahwe. Zarazem to złamanie pierwszego i podstawowego przykazania dekalogu. Jezus karci za ten obraz Piotra, rozpoznając w jego słowach działanie szatańskie.
Poznając Chrystusa należy więc zmienić swoje myślenie, z tego czysto ludzkiego (myślenie świata) na myślenie Boże (myślenie ewangeliczne). W jaki sposób? Poznając coraz bardziej i przebywając blisko Słowa, wcielając je w życie, tj. aplikując w codzienność własnych myśli, słów oraz czynów. 

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Proces nawracania się to właśnie zmiana spojrzenia z nowej perspektywy, to zmiana naszego myślenia. Każdy z nas ma obraz Boga. Ale czasem malujemy Jego karykaturę lub też podobiznę daleko odbiegającą od rzeczywistości. To jaki mamy w sobie obraz Nauczyciela wpływa na nasze życie. Słowo pomoże nam wymazać błędy.. nie tylko z obrazu lecz i z życia.
To dlaczego tak mało…i tak rzadko sięgamy do Słowa? Nie wierzymy w moc Słowa? A skoro tak.. to w co wierzymy ??
Pozdrawiam
Kasia