piątek, 3 września 2010

Prawdziwy post


         A oni odezwali się do Niego: "Uczniowie Jana często poszczą i modły odprawiają, podobnie [uczniowie] faryzeuszów, a Twoi jedzą i piją". Jezus odpowiedział im: "Czy możecie kazać drużbom pana młodego pościć, gdy ten pan młody jest z nimi? Przyjdą takie dni, gdy pan młody zostanie im zabrany, że wtedy, w owych dniach, będą pościć". I opowiedział im przypowieść: "Nikt nie odrywa skrawka z nowej szaty i nie przyszywa do szaty starej. W przeciwnym wypadku ten nowy rozedrze. Skrawek z nowego nie dopasuje się do starego. Nikt nie wlewa młodego wina do starych bukłaków. W przeciwnym wypadku to młode wino rozerwie bukłaki: ono się wyleje, a bukłaki się zniszczą. Lecz młode wino należy wlać do nowych bukłaków. I nikt, kto napił się starego, nie chce młodego, bo mówi: "Dobre jest stare"" (Łk 5,33-39)

 

Wraz z przyjściem Chrystusa dokonało się przewartościowanie wielu (wszystkich!) rzeczy, w tym również (przede wszystkim!) praktyk religijnych. Został im nadany nowy sens oraz jakość. Aby je zrozumieć, przyjąć i nimi żyć niezbędne jest nowe spojrzenie na dotychczasowe życie.

Judaizm nakłada na wierzących szereg bardzo szczegółowych przepisów i praktyk codziennego życia. Często gubił się w nich duch, a wraz z nim także sens wykonywanych praktyk religijnych. Stawały się niejako automatycznie wypełnianymi zadaniami, a ich wartość mierzona była nie jakościowo, lecz ilościowo. Zasady te były wymysłami ludzi, którzy w jakiś sposób chcieli się przypodobać Bogu.

Jezus nie krytykuje postu, sam bowiem pościł i modlił się, lecz wskazuje na zapomniany przez niektórych prawdziwy wymiar poszczenia: jest to wzbudzanie w sobie głodu Słowa, pełnienia dobra, dojrzewania we wzajemnych relacjach. To odkrywanie w sobie radosnej obecności Syna Bożego.

Pościć więc trzeba tak, by nie tyle spuszczać wzrok ku ziemi, lecz uczyć się z godnością patrzeć w oczy Boga i drugiego człowieka.


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Amen!!! Pozdrawiam... krysia