poniedziałek, 1 czerwca 2020

Woda i wino





A gdy starosta weselny skosztował wody, która stała się winem, i nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli, przywołał pana młodego i powiedział do niego: „Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory”. Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (J 2,9-11)

     Woda i wino. Dwa symbole, które w tym opowiadaniu o pierwszym wg Jana, cudzie Jezusa w Kanie Galilejskiej, trzeba spróbować odszyfrować. Aby lepiej zrozumieć przekaz perykopy ewangelicznej.
     Woda w kontekście uroczystości weselnej, była wodą przeznaczoną do rytualnych oczyszczeni. Żydzi w różnych sytuacjach mieli przepisane obmywanie ciała (całego lub części). Miało to nie tylko praktyczny wymiar higieny codziennej, ale też kultyczny. Można ogólnie przyjąć, że owe oblucje oznaczały wewnętrzne oczyszczenie serca, bez którego nie można stanąć przed Jahwe. Same w sobie jednak nie mogły skutecznie zapewnić duszy czystości. Potrzeba było nadać tym czynnościom inny, głębszy wyraz i sens.
     Wino jest napojem rozweselającym serce człowieka. W tym fragmencie stanowi symbol Ducha Świętego, który jest jak ożywcze, młode wino, przynoszące orzeźwienie i radość.
     Cudem w Kanie Jezus rozpoczyna swoją mesjańską działalność. Rozpoczyna dzieło Nowego Przymierza. Zamienia wodę w wino. Woda, która służyła do obrzędowych oczyszczeni, staje się winem. Jakby Mesjasz chciał powiedzieć, że od teraz prawdziwym i jedynie potrzebnym oczyszczeniem jest zanurzenie (upicie się) Duchem Świętym, lub też zanurzenie się w oczyszczającym Słowie (J 15,3; por. 13,10)
     Czystość serca to dar Ducha Żywego Jezusa, które przychodzi poprzez codzienną konfrontację z Bożym Słowem, życie nim oraz przeglądanie się w nim.

Brak komentarzy: