Kiedyś w
szabat przechodził wśród zbóż. Jego uczniowie zaczęli po drodze zrywać kłosy. Faryzeusze
pytali Go: "Dlaczego w szabat robią to, czego nie wolno?" Odpowiedział
im: "Nigdy nie czytaliście, co zrobił Dawid, gdy znalazł się w biedzie i
głodny był on sam i inni z nim? Jak wszedł do domu Bożego za czasów arcykapłana
Abiatara i zjadł chleby pokładne, które wolno jeść tylko kapłanowi; a dał je
także tym, którzy z nim byli?" Powiedział im jeszcze: "To szabat
został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Dlatego Syn
Człowieczy jest panem także szabatu" (Mk 2,23-28)
Prawo jest ważnym elementem życia społecznego. Reguluje
warunki wspólnych relacji, określając przykazy oraz przywileje jednostek czy też
grup. Jest to prawo stworzone przez człowieka i jako takie, nie jest idealne. Podlega
też nieustannej ewolucji.
Dla ludu Izraela, nadrzędnym prawem zarówno świeckim,
jak i religijnym, była Tora Mojżeszowa. Słowa dane przez samego Jahwe. Jednak z
czasem prawo zaczęło obejmować szereg drobiazgowych, niekiedy wręcz
absurdalnych skrupulanctwem przepisów, dopisów, wypisów, komentarzy. Jezus, pełnoprawny
członek żydowskiego ludu, respektował Torę. Jednocześnie wiele razy wskazywał
nielogiczność dopisków do niej, które czyniła ówczesna elita rządząca (niejednokrotnie
dbając o własne interesy): faryzeusze i uczeni w Piśmie.
Pośród licznych przepisów prawnych łatwo zagubić człowieka.
Łatwo się odczłowieczyć. Można bowiem traktować literę prawa jako
usprawiedliwienia dla własnych, ukrywanych problemów, błędnych działań,
nieludzkich zachowań. Bardzo łatwo zapomnieć prawdę, którą Chrystus nie tylko
często przypomina w swoim słowie, ale żył nią: inny; każdy człowiek winien być nadrzędną
wartością dla drugiego człowieka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz