niedziela, 15 sierpnia 2010

Wielbicielka


       A Maryja rzekła: "Uwielbia dusza moja Pana. Duch mój weselem się napełnił dzięki Bogu, mojemu Zbawicielowi, że spojrzał na taką małość swojej służebnicy. Bo oto odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia, że mnie On, Możny, tak wielkie rzeczy uczynił. Święte Jego imię! Jego miłosierdzie przez pokolenia i pokolenia dla żyjących w Jego bojaźni. Okazał w dziełach moc swojego ramienia, rozproszył unoszących się pychą w myślach serc swoich. Strącił możnych ze stołków, a małych uczynił wielkimi. Cierpiących głód napełnił dobrami, a bogatych z gołymi rękami odprawił. Ujął się za Izraelem, swoim sługą, aby pamiętano o Jego miłosierdziu, jak powiedział do naszych przodków: Abrahamowi i jego potomstwu na wieki" (Łk 1,46-55)

 

Uwielbianie Boga jest podstawowym elementem serca człowieka wierzącego, który kocha swojego Stwórcę i Zbawiciela. To potrafi tylko człowiek o sercu pokornym i czystym. Takim, jakie ma Maryja. W swojej modlitwie uwielbienia skupia się nie na sobie, lecz na wielkości swojego Pana.  Wspomina Jego dobroć, sprawiedliwość oraz miłosierdzie.

Patrząc na moje życie przekonuję się, że im bardziej potrafimy zostawić wszystko w rękach Boga, tym później większe i piękniejsze rzeczy dokonują się w nas i dla nas. A później przez nas dla innych. chodzi o to, by przebywać w obrębie chwały Pana. Jest to możliwe wtedy, kiedy uwielbiamy Go całym swoim życiem: każdym oddechem, myślą, słowem. Uwielbiać Boga nie zawsze jest łatwo, bo czasami uwielbienie może mieć szczególny wymiar i kształt. Dokonuje się poprzez ból, cierpienie, chorobę. Poprzez wypełnianie woli Ojca, z czym związana jest kwestia zaufania.

Maryja szczerze wychwala Boga za wielkie rzeczy, których dokonuje w Jej życiu. Przez to rodzi się w niej Chrystus: Nowe Życie, Radość i Pokój.

I w nas rodzi się Jezus, kiedy zabiegamy o to, by każda chwila naszego życia stawała się dziękczynieniem Ojcu za tyle otrzymanych darów, łask, błogosławieństw. Również za to, że nie zawsze jest tak jak sobie planujemy, ale że Bóg miesza nasze plany, realizując swoje miłosne zamierzenia wobec każdego z nas. Rodzi się w nas Chrystus, kiedy wraz z Maryją staramy się wyśpiewać Magnificat naszym sercem, trudami i radościami. 


Brak komentarzy: