wtorek, 14 lipca 2020

Jestem z miasta, to widać





Jezus począł czynić wyrzuty miastom, w których najwięcej Jego cudów się dokonało, że się nie nawróciły. Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno w worze i w popiele by się nawróciły. Toteż powiadam wam: Tyrowi i Sydonowi lżej będzie w dzień sądu niż wam. A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do Otchłani zejdziesz. Bo gdyby w Sodomie działy się cuda, które się w tobie dokonały, zostałaby aż do dnia dzisiejszego. Toteż powiadam wam: Ziemi sodomskiej lżej będzie w dzień sądu niż tobie (Mt 11,20-24)

     Wyrzuty Jezusa to wyraz głębokiego żalu i zawodu, spowodowanego brakiem nawrócenia. Betsaida i Korozain były miastami bliskimi i ważnymi dla Chrystusa.
     Betsaida leżała nad jez. Galilejskim, z niej pochodził apostoł Piotr. Była więc jednym z pierwszych miast, które usłyszały Dobrą Nowinę. Miała więc więcej czasu niż inne, na nawrócenie się ku Ewangelii. Z Betsaidy i z okolic pochodzili pierwsi uczniowie, obok Piotra też jego brat Andrzej, i Filip.
     Korozain było miastem leżącym również na terenie Galilei, niedaleko Kafarnaum. Ewangelia opowiadają, że Jezus zarówno w mieście jak i w okolicy, uczynił wiele cudów. Cuda Jezusa nie były magicznymi sztuczkami, żeby ludzie zadziwiali się mocą Jezusa, lecz miały na celu nawrócenie serc. Aspekt duchowy każdego cudu kieruje uwagę na Boga i zaprasza do nawiązania z Nim ścisłej jedności. Do tego konieczny jest proces nawrócenia, czyli przewartościowania własnego życia, zmiany, radykalne odwrócenia się od zła i wkroczenie na drogę dobra.
     Dlatego Jezus jest zasmucony. Bo chodzi o straconą szansę, która jest mesjańskim darem zbawienia przyniesionym dla każdego człowieka. Jako dar, może go przyjąć albo odrzucić.

Brak komentarzy: