Jeśli świat będzie was nienawidził,
pamiętajcie, że wcześniej niż was mnie znienawidził. Gdybyście ze świata byli,
świat lubiłby to, co swoje. A że ze świata nie jesteście, lecz to ja was sobie
ze świata wybrałem, dlatego świat was nienawidzi. Przypominajcie sobie naukę,
którą wam przekazałem: Sługa nie jest większy od swego pana. Jeżeli mnie
prześladowali, i was prześladować będą. Gdyby naukę moją zachowali, i waszą by
zachowali. Jednak to wszystko wam uczynią z powodu mojego imienia, nie znają bowiem
Tego, który mnie posłał (J 15,18-21)
Uczniowie Jezusa, chociaż żyję w świecie, nie
przynależą do świata. Dlatego świat ich będzie odrzucał, a nawet nienawidził. Bo
ich życie jest dla niego niewygodne. Staje się nieustannym wyrzutem sumienia,
że można istnieć bez szukania swoich korzyści, zapatrzenia w swoje interesy,
załatwiania swoich spraw, egoistycznego wpatrzenia tylko w siebie.
Życie Syna Bożego jest przykładem służby w miłości
wobec każdego człowieka. Tego ludzie świata nie są w stanie zrozumieć, a tym
bardziej realizować w swej codzienności. Również odnośnie uczniów Jezusowych,
którzy żyją na Jego wzór. Należy się wtedy radować, bo wielka nasza nagroda w
niebie. Nie można zapominać, że odrzucenie może również stać się
błogosławieństwem.
3 komentarze:
Świat to my.. Nie inaczej. To nie góry ani lasy będą nas nienawidzić ale ludzie. Czemu? Bo ludzie a więc i my sami.. lubimy życie na skróty. Zamiast iść do świateł.. siup.. przeskoczyć ulicę. Aby tylko dobiec do celu. Tylko jaki mi mamy cel? Czy znamy cel ?
kasia
Być uczniem Jezusa nie jest łatwo, ale jednocześnie przebywanie tak blisko Jezusa wynagradza wszystkie trudności. :)
Maria
zawsze stajemy przed wyborem i decyzją. też tą najważniejszą: czy jestem Jezusa, czy nie?
dzięki i pozdrawiam! w Jezusie,,,
Prześlij komentarz