Jak mnie
umiłował Ojciec, tak ja umiłowałem was. Wytrwajcie w mojej miłości. Jeżeli
będziecie zachowywać moje przykazania, trwać będziecie w mojej miłości, jak ja
zachowuję przykazania Ojca i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby
radość moja w was była i aby ta wasza radość była pełna. To jest moje
przykazanie, abyście się tak wzajemnie miłowali, jak ja was umiłowałem. Nikt
nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swe odda za swoich przyjaciół. Wy
będziecie moimi przyjaciółmi, jeśli spełniać będziecie, co ja wam nakazuję. Już
was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co jego pan czyni. Was natomiast
nazwałem przyjaciółmi, bo wszystko, co usłyszałem od mojego Ojca, oznajmiłem
wam. Nie wy mnie wybraliście, lecz ja was sobie wybrałem i powołałem was do
tego, abyście szli i wydawali owoc i by owoc wasz trwał, tak że o cokolwiek
poprosicie Ojca w imię moje, da wam. To wam nakazuję, abyście się wzajemnie
miłowali (J 15,9-17)
Miłość, miłowanie, radość, przyjaźń. I Bóg, Dawca tych
darów, sprawca autentycznego miłowania człowieka. Ale również Ten, który jako
pierwszy każdego z nas umiłował odwieczną miłością.
Miłować Boga może tylko człowiek, który miłuje innych.
Miłością niewybiórczą, wspaniałomyślną, do końca. Oddając swoje życie nawet za
nieprzyjaciół. Do takiej miłości są wezwani i wybrani wierzący. Z taką miłością
mają iść w świat. By kochać.
O co prosić Ojca w imię Chrystusa, jeśli nie o
prawdziwą miłość do wszystkich, których czasami tak bardzo nam brakuje? Z pomocą
Boga owoc miłości będzie w nas pięknie rozkwitał ciągle na nowo.
7 komentarzy:
Miłować Boga może każdy. Także ten,który ma inne pojęcie o Bogu, niż katolicy.PAMIĘTAJmy o tym. Pozdrawiam. D'S
jak nie jak tak. lecz nie chodzi o przynależności, lecz o to, czy faktycznie Go kochamy. i czy faktycznie kochamy Boga, czy jakąś Jego wizję utworzoną z wygody dla naszych potrzeb. pozdro, w Jezusie.
Największe pragnienie mojego serca, Panie uczyń moje serce według Serca Twego. Codziennie proszę Najświętszą Maryję Pannę i naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ciche i pokorne, pełne miłości i miłosierdzia, płonące, współczujące, troskliwe, wierne... Bym jak najlepiej mogła Ich naśladować i wypełniać Ich wolę. O wszelkie łaski, też o światło, prowadzenie i dary Ducha Świętego, nie tyle dla siebie, ale właśnie jak wyżej. Też by wytrwać i wzrastać.
Codziennie zauważam zmiany i też jak często, ja niegodna, odczuwam gorącą miłość Jezusa w swoim sercu, ale i też w życiu, w Jego słowach, obecności... Nieopisany wspaniały balsam dla serca i duszy, zwłaszcza w tych zmaganiach duchowych - walki ze złym, cierpienia fizyczne to naprawdę są o wiele lżejsze...
Nie wiem jak napisać.
Dziękuję Ci Jezu!
Dziękuję nie tylko za ten wpis :)
Serdecznie pozdrawiam.
Szczęść Boże :)
Miłość zawsze łączy. Religia zawsze dzieli. Każdy człowiek jest Godny. Został stworzony z Miłości. Bóg nie dzieli na dobrych, czy złych. To człowiek dzieli i uzurpuje sobie prawo do oceniania, wizji dotyczącej Boga. Bóg jest Miłością. Kocha bezwarunkowo. Pozwólmy ludziom by mogli się w tej Miłości budzić każdego ranka.Dzielmy się ta Miłością. Nie oceniajmy ludzi. Bóg nie ocenia. Każdy ma prawo do Boga- Miłości. Każdy człowiek ma prawo Kochać Boga po swojemu. Nawet ten, który się gubi w życiu i upada, czyni nie tak,jak powinien. Miłujmy się wzajemnie, bez względu na wyznanie, religię, światopogląd. Pozdrawiam z Miłością, Wszystkich. D'S
Witam , szczęść Boże <><
Dać swoje życie - to często znaczy poświęcić swoją uwagę, czas, podarować coś "swojego", uczynić to, co jest miłe i budujące dla drugiego.
Patrzmy na Matkę Jezusa, Maryję. Ona jest Mistrzynią w szkole jedności. Podpatrujmy, co Ona robi, jak się zachowuje w różnych okolicznościach, gdy spostrzega potrzeby innych. Lekcją dla nas mogą być jej odwiedziny u świętej Elżbiety albo wydarzenia w Kanie Galilejskiej.
Matka Jezusa zawsze pozostawała w głębokiej jedności ze swoim Synem, i tu jest źródło i tajemnica mądrości i umiejętności tworzenia jedności.
Maria
"Rozmyślam nad miłością" - to tytuł pięknej pieśni w wykonaniu ks. Pawła Szerlowskiego :)
Maria
Prześlij komentarz