Gdy Jezus i uczniowie Jego się przeprawili,
przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili do brzegu. Skoro wysiedli z łodzi,
zaraz Go poznano. Ludzie biegali po całej owej okolicy i zaczęli znosić na
noszach chorych, tam gdzie, jak słyszeli, przebywa. I gdziekolwiek wchodził do
wsi, do miast czy osad, kładli chorych na otwartych miejscach i prosili Go,
żeby choć frędzli u Jego płaszcza mogli się dotknąć. A wszyscy, którzy się Go
dotknęli, odzyskiwali zdrowie (Mk 6,53-56)
Choroba
pokazuje kruchość człowieka. Jednak doświadczając słabości naszego ciała,
jednocześnie możemy stawać się silniejsi duchem. Doświadczenie choroby i bólu
jest okazją, by ujrzeć nie tylko naszą ludzką słabość, lecz też doświadczyć
działania mocy Boga. I nawet jeśli nie przyjdzie do nas uzdrowienie fizyczne,
to na pewno przy współpracy z łaską Bożą, zamieszka w nas moc Ducha. Więc też
uzdrowienie duchowe, wewnętrzne.
Jednak warunkiem tego jest dotknięcie się Jezusa. On pozwala się dotknąć, jeżeli naprawdę tego pragniemy. Dotknięcie to oznaka bliskości. Trzeba uwierzyć i doświadczyć bliskości Pana. To bliskość, która uzdrawia.
Jednak warunkiem tego jest dotknięcie się Jezusa. On pozwala się dotknąć, jeżeli naprawdę tego pragniemy. Dotknięcie to oznaka bliskości. Trzeba uwierzyć i doświadczyć bliskości Pana. To bliskość, która uzdrawia.
2 komentarze:
Jezus jest postacią literacką:
http://boskaprawda.blogspot.com/
Pozdrawiam
Duch Prawdy
Spotkanie z Nauczyciele daje nam siłę przezwyciężenia ciężkich dla nas chwil. Może nie mijają problemy.. ale jakoś inaczej i bardziej z nadzieją patrzymy na życie i na to co nas spotyka
kasia
Prześlij komentarz