piątek, 28 lutego 2020

Radość czy smutek?





Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: "Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?" Jezus im rzekł: "Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć" (Mt 9, 14-15)

     Obecne praktycznie w każdej religii posty stanowią ważny element religijności. Również w judaizmie istniał obowiązek przestrzegania postu w Iom Kippur, Dzień Pojednania. Gorliwi faryzeusze mnożyli jednak posty. Wartość każdego z nich była mierzona miarą rozdanej wtedy jałmużny. Co ciekawe, posty ascetyczne (które umartwiały ciało) były zabronione. Celem postów żydowskich była duchowa odnowa narodu wybranego po powrocie z niewoli babilońskiej. Z kolei celem Jana Chrzciciela i jego uczniów było przygotowanie serc na zbliżające się przybycie obiecanego Mesjasza.
     Jeżeli wartość postu mierzono wartością jałmużny, to o ileż ją przewyższa bezinteresowny dar ofiarowania życia przez Syna Bożego! Darmowy dar miłości daje pełnię radości. Uczniowie doświadczają jej w bliskości Jezusa. Konsekwencją świadomego odrzucenia Jego obecności jest zawsze smutek.

Brak komentarzy: