poniedziałek, 8 listopada 2010

O zgorszeniu, przebaczaniu i wierze


       Powiedział do swoich uczniów: "Niemożliwe jest, żeby nie przyszły zgorszenia, jednak biada temu, za którego sprawą przychodzą. Korzystniejsze by było dla niego, gdyby kamień od żaren zawisnął u jego szyi i by strącony został do morza, niż żeby miał zgorszyć jednego z tych małych. Czuwajcie nad sobą. Jeśli zgrzeszy twój brat, upomnij go, a jeśli będzie żałował, przebacz mu. Jeśliby nawet siedem razy dziennie zgrzeszył przeciw tobie i siedem razy żałował, mówiąc ci: "Żałuję", przebaczysz mu". Apostołowie zwrócili się do Pana: "Dodaj nam wiary". Pan odpowiedział: "Gdybyście mieli wiarę [choćby taką] jak nasienie gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: "Wyrwij się i zasadź się w morzu", i posłuchałaby was (Łk 17,1-6)

 

Zgorszenie, to inaczej: antyświadectwo; nieprawość. To skazanie kogoś na duchowe, wewnętrzne wzburzenie mogące poważnie zachwiać jego wiarą. Takie zgorszenie może dokonać się zwłaszcza u ludzi prostych, szczerych; tych, którzy usiłują żyć wg konkretnego programu wartości.

Takiego zgorszenie chrześcijanin może dokonywać poprzez niezgodne z Ewangelią życie, także (co uwypukla Jezus) poprzez nie praktykowanie braterskiego przebaczenia, które w najgłębszym swoim wyrazie jest kwestą miłości bliźniego. A ta stoi w centrum życia chrześcijańskiego. Jeśli jej zabraknie w życiu codziennym wierzącego, pośród otoczenia może stać się to powodem do zgorszenia.

Uczniowie proszą Pana o dar wiary. Wiedzą, iż sami nie zdołają osiągnąć doskonałości. Ludzkie siły nie wystarczą. Też do tego, by przebaczać szczerze i bez odwetu. Proszą o dar wiary również w to, iż można do końca przebaczyć komuś, kto zrobił coś złego przeciwko nim.

Umiejętność przebaczania jest sztuką. Trzeba nam więc prosić o pomoc miłosiernego oraz przebaczającego Ojca. Tylko ucząc się przebaczać w miłości nie staniemy się zgorszeniem dla świata. Bo albo jest się świadkiem albo gorszycielem Ewangelii. Weryfikuje to codzienne życie, a nie piękne deklaracje o swojej wierze.


1 komentarz:

krysia pisze...

Modlitwa Pańska mówi... "I odpuść nam nasze winy tak jak i my odpuszczamy naszym winowajcom" Jest to nakaz Pański ale tak naprawdę moc do tego może dac tylko On sam.. Nie ma nic cenniejszego dla człowieka jak życie w przebaczeniu, życie z czystym sercem...