poniedziałek, 12 lipca 2010

Rodzinne gniazdko


     Jezus powiedział do swoich apostołów: Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. Bo przyszedłem poróżnić syna z jego ojcem, córkę z matką, synową z teściową; i będą nieprzyjaciółmi człowieka jego domownicy. Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien. Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je (Mt 10,34-39)

 

Jak Ktoś będący Pokojem może przynieść miecz?... Jak Jezus, człowiek niosący pokój może przynosić spory?

Chrystus mówi o wewnętrznym sporze w nas samych. Człowiek ma tendencję samemu kreować swoje życie. Stwarzanie jest zadaniem tylko i wyłącznie Stwórcy!

Nauczyciel jasno przedstawia program życia dla tych, którzy chcą za Nim podążać. W jego centrum stoi miłość. Miłość do Chrystusa, kiedy staje się najważniejsza w życiu uczniów, nie tylko nie separuje od miłości rodzinnej, ale ją ubogaca. Ale wpierw musi być na pierwszym miejscu. Bez tego uczeń rozdarty jest pomiędzy miłością a Miłością. Scalenie obydwu miłości jest trudne; często to droga krzyżowa. Kto straci jednak swoje życie (wyzbędzie się wszelkiego egoizmu), znajdzie je: nowe, piękne, prawdziwe oraz wieczne.

Rodzina może stać się bożkiem, i często tak jest w życiu chrześcijan. Być może Bóg znajduje się we wspólnym programie życia, ale nie jest na pierwszym jego miejscu. Życie przynosi problemy, z którymi trzeba się wspólnie zmagać. Rozwiązując je w oparciu o Boga nawet z najtrudniejszych wychodzi się zwycięsko. Próbując je rozwikłać bez Boga istnieje spore ryzyko niepowodzenia.

Bóg jest Miłością. Jeśli postawimy ją na pierwszym miejscu w naszym życiu, także ta miłość rodzinna zyska. Bo będzie osadzona na mocnym fundamencie wiary, nadziei i miłości, a nie oparta na naszej często słabej, ludzkiej, ziemskiej miłości.

Warto zainwestować w Miłość, która przemienia naszą miłość w cud wzajemnego życia blisko obok siebie. Scala Boga z człowiekiem w rodzinnym uścisku i pozwala kosztować radości prawdziwego kochania, bez separacji na miłość ludzką i tę Bożą.


Brak komentarzy: