wtorek, 6 lipca 2010

Odpowiedź


        Gdy tamci odchodzili, przyprowadzono do Niego opętanego niemowę. Kiedy demon został usunięty, niemy odzyskał mowę. A tłumy ze zdziwieniem mówiły: "Nigdy czegoś takiego nie widziano w Izraelu". Faryzeusze natomiast orzekli: "Wyrzuca demony za sprawą przywódcy demonów". Jezus obchodził wszystkie miasta i wsie, ucząc w ich synagogach, głosząc ewangelię o królestwie i uzdrawiając z każdej choroby i z każdej niemocy. Patrząc na tłumy, wzruszył się z ich powodu, bo byli strudzeni i leżeli jak owce nie mające pasterza (Mt 9,32-36)

 

Psychologiczna zagrywka wobec przeciwnika: oskarżyć o to, co zupełnie przeciwne wartościom wyznawanym przez daną osobę. Liczyć na wyprowadzenie z równowagi adwersarza, obniżyć jego wartość w oczach ludzi. Wielu tak właśnie czyni, nie umiejąc znaleźć odpowiednich argumentów z rozmowie.

Sprawa szatańska: oskarżyć Jezusa, który jest samym dobrem i miłością, o współpracę z szatanem, który jest samym złem i nienawiścią. Co Jezus czyni wobec takiego zarzutu? Odpowiada nie słowem, ale przykładem życia: po prostu kontynuuje swoją zbawczą misję. Głosi Ewangelię królestwa. I wzrusza się bezradnością ludzi, którzy za przywódców mają osoby dalekie od prawdziwego obrazu pasterza. Są niemocni wobec takiego stanu rzeczy. Ale nie Chrystus! On ma moc przemiany oraz uzdrawiania ludzkich relacji, serc i historii człowieka.

Nasza odpowiedź na zarzuty wobec Jezusa i Jego Kościoła powinna być taka sama. Bez agresji, odwetu słownego – odpowiedź dana życiem. Ze złem się nie pertraktuje. Zło zwycięża się dobrem.


2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dziękuję za te słowa które odbieram bezpośrednio do siebie.

TOMASZ J. CHLEBOWSKI pisze...

Tak właśnie należy czytać Słowo... Pisząc te rozważania, też piszę o sobie:) Pozdrawiam, wypraszając Bożych łask!